niedziela, 9 stycznia 2011

nieśpiesznie








Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. . .
Jan Twardowski





nie kocham ludzi
przeważnie zbyt wolno odchodzą
pozostawiają na pastwę losu
i nie ma czym karmić zwierząt

nie lubię pić ze zwierzętami
oczy im się robią maślane
są tak beznadziejnie wierne
że wódka przestaje smakować

uwielbiam pić z ludźmi
oczy im się robią maślane
upodabniają się do zwierząt
stają się agresywni i smakuje alkohol

zwierzęta odchodzą szybciej
śpieszą się kochać

wtorek, 4 stycznia 2011

still western











Sąsiad z góry tłumaczy
wystraszonej żonie rzeczywistość:
petarda jebła i wszystko.

Wszystko wybaczysz?

Na dole telewizor ciszej niż zazwyczaj.
Sąsiadka niedosłyszy strzelaniny - pamięta sprośna
jak bywało w lokalach trzeciej kategorii głośno.
A teraz cisza.

Usta musujące wiecznie,
wino niekoniecznie.
Kto się bawi kaburą,
ten ma diabła za skórą
.
Świece.

Nie odlatuj; ja wzlecę.

W windzie psom śmierdzi
Jennifer Lopez, nikt nie tańczy.
Niemożliwe, żeby sąsiad żonie
still life, choć przysięgał do śmierci:
Mandarynka, frezja, kwiat pomarańczy
w stylowym flakonie.

Pieski wyprowadzamy na smyczy!
Sąsiadów w pole lepkiej słodyczy,
ułudnej chwili.
Ni śnieg, ni trup nie ściele się gęsto;
wszyscy przeżyli.

Zapachniało klęską.