Mufka z Ciocią Lilą. Ostatnie zdjęcie. Dwa dni później Musieńka przeszła przez tęczowy most.
mam martwego psa w ustach
nikt mi nie wmówi że pora marna
że może nawet zgniły ziarna
sezon beczkowy i kapusta
zbyt wiele mokrych duszek
zmierzwionej sierści i łap napięcie
bez tego co pachniało święcie
bez woni psich opuszek
piątek, 29 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz