On i spadająca gwiazda Witold Masznicz
patrz spada gwiazda
weź mnie za rękę kochanie
pomyśl życzenie
ale jazda
sranie w banie
pierdolenie
**
nie podwieszany sufit sąsiada
i nie sąsiadki pantalonada
chociaż opadły szybko majtki
bo właśnie dostarczono kwiatki
powiąż kretynko koniec z końcem
komuś się oberwało słońce
4 komentarze:
niezmiernie miło
Hej, Kasiu! :)
ostro ;)
Tępo - stare ostrze, Eluś.
Prześlij komentarz