pukając się w głowę
przychodzę do ciebie
mamo
po nauczkę
elegancki facet
w sztukowanych spodniach
mówisz
że sztuczkowe
to nie są żadne sztuczki
wyrosłem i tyle
niewiele się zmieniłem
ciągle jestem tym samym debilem
i pragnę ci starość osłodzić
choć od nadmiaru słodyczy
sam się trochę zepsułem
przytyłem
mówisz
że nigdy nie rodziłaś
że konflikt serologiczny
dlaczego mnie nie poznajesz
mamo
przecież to ja
twój jedyny pomiot
liryczny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz