Gottes heimliche Kinder*
nie pozwól myśleć
o niespełnieniu
dopóki nie zasnę
w pełni źle śpisz
łudzisz
później kaszlesz
do rana
się przewracam
nie wmówię
bo się nie odezwę
inaczej
dziękuję że jesteś
znowu w nowiu
skrywamy słowa
dzieci niechcianego boga
trudno chować
poszczę a nie czczę
jest przestrzeń
jeszcze
i cisza po wietrze
powietrze
*ukryte dzieci boga
4 komentarze:
Zdarzenia czasu teraźniejszego, odebrałam znowu bardzo osobiście :)
Synchroniczne postrzeganie cieczy. Buziaki
Płyny mam w głowie; chciałem napisać "cieszy".
hehe, dobrze wyszło :)
Prześlij komentarz