An' w'en she whees-el, "Whoot-too-too!"
I jomp lak' wil' cat, I tal you.*
Holman Day
Pine Tree Ballads "The Jumper"
rżnąłbym
rąbał na szczapy w amoku
dzielił tkanki na cząstki
z zapałem drążył
by dotrzeć do jąder
atomów
jednak nie jestem tęgim drwalem
czasem obawiam się że nie przybędzie
mnie wcale
w obłędzie
kocham kocham echolalia
echopraksja powtarzam
gest za gestem
by udowodnić że jeszcze jestem
w twoich obrazach
blisko
postać
jak jumping stallion
jeleń na rykowisku
karnie wykonam każdy rozkaz
kochanie
a kiedy słyszę człapanie
starcze
jest mnie coraz mniej
staję się
skaczącym francuzem z maine
warczę
*mówię ci tłumaczę lokomotywy gwizd
wciąż sprawia że skaczę jak stepowy ryś
2 komentarze:
Jarek. Naprawdę jesteś niezrównany! To jest świetne.
Wesołych Świąt! I tak. :)
Wesołych, Eluś!
Prześlij komentarz