Opole. Dzieci. Syn z żoną.
Agnieszka & Paweł. Też kochają Mufkę.
nie dam odebrać nadziei obranej ze wstrętem
pożywienie lekceważę gdy na pastwę czas
syn koślawo na moich wyrósł błędach
na drożdżach nie pączkował nie rzucił jeszcze w twarz
ze wszystkich ścieżek celnie czytam psychotropy
żonie zazdroszczę w bezsenności tak samotnie walczy
małe trankwilizery nie większe od tęsknoty
w ciemnicy zamknijcie wspólnej izolatce
sobota, 1 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz