piątek, 9 kwietnia 2010

Siekierki

Max Sauco







u sąsiadów nie rozumiałem co znaczy drzeć koty
przed pierwszym rozdarciem
następnego babcia spaliła w kuchni przypadkiem
kiedy dziadek wołał na steczkę z braku wody

podlewanie nie pomagało babci fajerkom w oczach
mnie było nieporęcznie z dużym wiadrem
ogród był marny i mogłem rozrywać tylko żaby

z wychodka często wyrastały chwasty
nie było środków i nawozów
krzewiły się maliny panoszyły kury
dopóki dziadek nie odgrodził
niestety kąpał sukę w parotce i miał wylew
po tym

wszyscy zapomnieli o kotach
gdy dziadka trudniej było golić a jeszcze ubrać
długo nie chciał rozmawiać
myślę że przez szacunek dla babci

na siekierkach tylko jajka były ciepłe
może nie jak kot gorące
ale zawsze pociecha

okazało się że stygły szybciej od dziadka
lecz babcia dążyła piec racuchy później już na gazie
jakby ktoś węglową kuchnię przeklął

w zimie i tak musiałem przynosić węgiel
chociaż dziadkowi było wszystko jedno

Brak komentarzy: