poniedziałek, 1 listopada 2010

w okowach złogów

 diesel
jaskółczy ogon








jest nieźle i zwięźle
z braku nałogów
podtrzymują szponki w łóżku
wysokoprężne
czy człowiek rozłączy co dybel połączył
i jaskółczy ogon
z okruszków
z kłączy
przeznaczonych bogu

może się rozeschnie
pociesznie

w samoczynnym zapłonie
raczę się dieslem na przyzbie
piechota morska nie tonie
w zgniliźnie

5 komentarzy:

Margarithes pisze...

Super, nono!

MUFKA Jarosław Jabrzemski pisze...

Dzięki, Małgoś!

kalina pisze...

Właśnie taki mam nastrój.
"może się rozeschnie"

MUFKA Jarosław Jabrzemski pisze...

Może się rozpuści, Kasiu.

pierwogonek pisze...

jej, normalnie nie trawię wierszy, nawet Jan Brzechwa był dla mnie karą, ale to jest świetne.